Istnieje dobry powód, dla którego warto włożyć wysiłek w powtarzalne dokonywanie zdrowszych wyborów.

Neurologia pomaga wyjaśnić nam czemu.

Do lat sześćdziesiatych XX wieku eksperci od mózgu sądzili, że osiąga on pełen rozwój w dzieciństwie, a potem trwa w ustalonym kształcie do późnego wieku, kiedy nieuchronnie rozpoczyna się spadek funkcji poznawczych.

Dzisiejsza nauka mówi: „nie tak prędko".

Pięćdziesiąt lat temu neurolodzy odkryli przełomową prawdę: mózg można zmieniać i adaptować. Można nauczyć stary mózg nowych sztuczek.

Połączenia między neuronami w mózgu - szacowane na jakieś oszałamiające sto trylionów - formują się i potencjalnie zmieniają każdego dnia, dzięki doświadczeniom, które przeżywamy.

Zjawisko to nazywa się neuroplastycznością.

Kiedy ciągniemy znajome nawyki i schematy, które sprawiają, że czujemy się przygnębieni, przybici, źli czy zrozpaczeni, tkwimy jedynie w starym bagnie.

Ale naprawdę tak nie musi być.

Przy stanowczych i konsekwentnych wysiłkach możemy się zdecydować na pracę ze stale zmieniającym się mózgiem i zyskać wiekszą elastyczność oraz kreatywność, szalenie poprawiając swój dobrostan.

—

TERRI COLE

 

…aby tak się stało jak pisze Terri - zacznij działać, podejmij pracę, której celem jest droga do siebie. Uwierz, że możesz, że potrafisz, że dasz radę…

Możesz to zrobić w moim towarzystwie Zapraszam do wspólnego działania